Jej, tak się cieszymy :3 Po pierwsze są to dla nas mega ważne Petki, bo o nich już od dawna marzyłyśmy, a po drugie... jest to śliczny, i jak myślę dość cenny, shorthair oraz przed chwilką rozpakowany spanielek c:
Oto parę fotek i krótki opis...
Ok, to jest "wczorajszy" Lps o imieniu Melody :) Jest nastolatką, rozpoczęła klasę 3 Gimnazjum. Jest w szkole nowa, gdyż przez jakiś czas mieszkała z rodziną we Francji. W nowej szkole świetnie się odnajduje, ma dużo koleżanek, razem tworzą zgraną paczkę. Co najważniejsze, budzi spore zainteresowanie wśród uczniów, bo dzięki swojej niecodziennej urodzie stała się konkurencją dla najpiękniejszej dziewczyny w PetStar (nasze miasteczko :3).
Interesuje się przede wszystkim muzyką, świetnie gra na pianinie i na gitarze. W związku z jej pasją uczęszcza też za zajęcia taneczne, oczywiście również ze swoimi przyjaciółkami ( zdjęcie niżej- wiem, prawie nic nie widać...).
~*~*~*~
A oto ...damdaradam...
To jest nasza świeżynka :3 Nazywa się Paris. Już od samego początku wiedziałyśmy, że tak właśnie będzie się nazywać nasza spanielka. Ona też jest dość młoda, ma może jakieś 16 lat. Pochodzi z bardzo bogatej rodziny, uważającej się niestety za tą "idealną rodzinę" i za jedyną w pełni "rasową" , przez co Paris musi wbrew woli znaleźć sobie narzeczonego- spaniela :\ Jednak Paris nigdy nikogo nie słucha i idzie własnymi ścieżkami, jest niestety bardzo rozpieszczana przez rodziców, może ze względu na to, że jest ich jedynym dzieckiem... Lubi się wtrącać w nie swoje sprawy i dogadywać innym, przez co nie ma prawdziwych przyjaciółek, tylko takie co chcą zaznać trochę luksusu, przychodząc do jej zaskakującego mieszkania ( wiecie, baseny, jacuzzi, garderoby, piękne pokoje, salony, pełne wyposażenie, gadżety itd.) . Paris jest jedną z "najpopularniejszych" osób ale większość Lps stara się jej raczej unikać... Są jeszcze inni, którzy za wszelką cenę starają się zdobyć jej zaufanie, bardzo jej pochlebiają i się "podlizują" że tak powiem...
Paris interesuje się ciuchami i innymi tego typu babskimi sprawami. Jej ciotka, która nigdy nie miała córki, zmuszała ją do gry na instrumentach i śpiewu, starając się wydobyć z niej talent muzyczny, co okazało się jednak klęską... Ale ciotka nie popuszcza i dalej udziela jej lekcji muzyki...
~*~*~*~
Okej, narazie koniec, bo już mnie ręce bolą x/ ale..... mamy coś jeszcze do pokazania! Oto zrobiona przez nas parę dni temu farma dla Pet shopów...
Koniec na dzisiaj, pa :0